czwartek, 5 września 2013

Algi, czyli wysuszona plecha morszczynów

Sproszkowane algi atlantyckie


Zielony (lub zielono-brązowy) proszek, czyli wysuszone albo mikronizowane plechy morszczynów robią coraz większą karierę w suplementacji i medycynie. Fucus balticus, Fucus inflatus, Halidrys vesiculosus, Virsodes vesiculosum to podgatunki, które można podobnie jak znaną już dobrze spirulinę dodawać do koktajli, sosów czy dipów. Pod względem zawartości białka przewyższają ryby czy wołowinę! Poza tym wszelkie algi są bardzo zdrowe - włączenie ich do diety szybko przyniesie wiele korzyści.

Algi z grupy Fucus - są to glony morskie o taśmowatej plesze, opatrzonej pęcherzami pławnymi. Zbudowane z trzech części: ryzoidu – odpowiednik korzeni, kauloidu – odpowiednik łodygi oraz fylloidu – odpowiednika liści.
Wysokość plechy dochodzi do 1 m. Do podłoża jest przytwierdzona za pomocą tarczki. Na końcach jej rozgałęzień umieszczone są organy rozmnażania (lęgnie i plemnie) zebrane w tzw. konceptaklach.


Algi pacyficzne i atlantyckie stosowane być mogą jako składnik mieszanek ziołowych, komponent suplementów diety i leków, kosmetyków oraz w naszych kuchniach. W suszonej postaci niektóre z nich dostępne są w sklepach ze zdrową żywnością. Surowcem są odsolone i wysuszone plechy morszczynów zawierające 0,03-0,1% jodu, przy czym część jodu jest organicznie związana w postaci pochodnych tyroniny. Jak wiele, to zależy m.in. od stopnia zasolenia akwenu. Oprócz jodu plechy morszczynu zawierają m.in. magnez, mangan, miedź, cynk, sód, potas, siarkę, nieco bromu, mannitol (5-12%), brunatny barwnik fukoksantynę oraz polisacharydy: kwas alginowy (12-19%), laminarynę i fukoidynę. Morszczyn z dobrym skutkiem jest stosowany w leczeniu wielu chorób, np. nadciśnienia tętniczego, miażdżycy, obrzęku śluzowatego i wielu innych dolegliwości. Preparaty wytwarzane na bazie morszczynu bardzo dobrze służą profi laktycznemu uzupełnianiu mikroelementów w diecie. W skład ziół i mieszanek stosowanych w tych celach, wchodzą odsolone i wysuszone plechy morszczynowe zawierające nie mniej niż 0,1% jodu.

W latach 90-tych XX w uznano je za najbogatsze ze znanych wtedy, roślinne źródło ważnych dla życia witamin oraz mikroelementów. Stwierdzono też, że algi zawierają 8 aminokwasów egzogennych, o nieporównywalnej z jakimkolwiek innym pokarmem roślinnym ich przyswajalności i biodostępności(…)


Szkocka dietetyczka Gillian McKeith, autorka niezwykle popularnego programu telewizyjnego: „Jesteś tym, co jesz” i serii poradników pod tą samą nazwą, które wydano w milionach egzemplarzy w wielu krajach - wieloletnia propagatorka m.in. spiruliny w naszych kuchniach - powiedziała mi niedawno, usłyszawszy z jakiego kraju pochodzę, że spotkała się z wytwarzanym w Polsce, w jej opinii jednym z najciekawszych suplementów diety na świecie – Colvitą – kompleksem proteinowo-roślinnym na bazie aktywnego biologicznie kolagenu rybiego i mikronizowanych konceptakli alg Fucus vesiculosus . Było to dla mnie duże i miłe zaskoczenie, tym bardziej że ponad rok temu miałem przyjemność konsultować kilka rozdziałów książki o innym suplemencie, witaminie C z kiełków gryki i gorzkich pomarańczy, tej samej korporacji, która firmuje wspomnianą Colvitę. Miałem też okazję dobrze si ę poznać z jej prezesem, panem Jarosławem Zychem, który opowiadał mi o tym polskim suplemencie algowo-kolagenowym, lecz wtedy nie wzbudziło to niestety mojego należytego zainteresowania.
Gilian McKeith za najcenniejsze ze wszystkich alg oceanicznych uważa właśnie Fucus vesiculosus, a za najwartościowsze preparaty te, które wytwarzane są z lęgni i plemni (konceptakli) tych morszczynów.


W algach znajdują się również: beta-karoten (bogate źródło), witaminy A, C, D, K, E i z grupy B, łatwo przyswajalne żelazo (przyczynia się do produkcji hemoglobiny i erytrocytów), magnez, selen, potas. Obecne są w nich też bardzo cenne dla zdrowia nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, a w szczególności kwas gamma-linolenowy. Zawierają ponadto kwas alfa-linolenowy, kwas linolowy, kwas eikozapentaenowy (EPA), kwas dokozaheksaenowy (DHA). Znajdujące się w nich chlorofil i fitocyjanina ograniczają niszczycielski wpływ wolnych rodników na komórki oraz wspomagają oczyszczanie organizmu. Fitocyjanina wykazuje pobudzający wpływ na szpik kostny. Duże nadzieje wiąże się badaniami przeprowadzanymi od niedawna we Francji i Wielkiej Brytanii nad antynowotworowym działaniem preparatów z atlantyckich morszczynów pęcherzykowatych.


Z całą pewnością włączenie sproszkowanych alg morskich do diety, nawet w niewielkiej, ale systematycznej dawce dziennej sprawia, że organizm dostaje bardzo zdrowe składniki i oczyszcza się z toksyn, w tym z metali ciężkich. Wyliczono, że zaledwie 1 g mikronizowanych alg, a w przypadku ekstraktów z plemni lęgni nawet jeszcze mniej (około 2-3 kapsułek Colvity – przyp. redakcji), ma tyle samo wartości odżywczych co 1 kg warzyw. Wśród prozdrowotnych właściwości można wymienić: obniżenie stężenia cholesterolu we krwi, wzmocnienie układu odpornościowego, działanie antynowotworowe, pomoc w leczeniu cukrzycy czy otyłości, pobudzenie procesu krwiotwórczego, działanie przeciwwirusowe, usprawnienie procesów metabolicznych czy poprawę w funkcjonowaniu narządu wzroku. Fucus vesiculosus charakteryzują się także właściwościami antyalergicznymi.


Ze względu na swój bogaty skład mikronizowane algi zalecane są szczególnie osobom osłabionym, z niedoborami żelaza, niedoczynnością tarczycy, stosującym diety odchudzające. Ich spożywanie, ze względu na dużą zawartość białka, zaleca się też wegetarianom. Powinny je natomiast dawkować bardzo ostrożnie osoby z nadczynnością tarczycy(…)

artykuł napisany specjalnie dla dystrybutorów i klientów Colway
 autor: Dr hab. Marek Jędryczka


Marek Jędryczka jest lekarzem medycyny ze stażem w wielu krajach i jednocześnie doktorem biochemii z habilitacją w dziedzinie cytogenetyki roślin. Współpracował z poznańskim ośrodkiem IGR Polskiej Akademii Nauk, jako recenzent wielu wydawnictw. Jest uznanym, międzynarodowym autorytetem w zakresie genomiki, cytogenetyki, kultur in vitro, odporności roślin na stresy oraz biometrii. Pracował w szpitalach i instytutach badawczych m.in w Lozannie i w Glasgow. W grudniu 2013 roku otrzymał od ONZ dwuletni kontrakt w Kostaryce. Był konsultantem czterech rozdziałów niezwykłej książki Jarosława Zycha
  „Witamina C-olway” 

źródło: newsletter Colway