piątek, 4 listopada 2016

Aromaterapia, czyli coś z natury


Za oknem listopad, który jak twierdzą naukowcy, jest tym miesiącem, kiedy dopada nas jesienna chandra. Dni stają się krótsze, kolorowe liście spadają na ziemię, a okolica za oknem przybiera szary koloryt. By nie dać się szarości i wzmacniać w sobie pozytywną energię poczytajcie dziś o aromaterapii. Może odnajdziecie w naszym felietonie coś dla siebie by tryskać dobrą energią w nawet najbardziej deszczowe dni.

AROMATERAPIA jest prostą i przyjemną w stosowaniu, metodą usuwania wielu dolegliwości przy użyciu naturalnych roślinnych olejków eterycznych używanych w masażu, do kąpieli, oraz w formie inhalacji i wdychania po rozpyleniu w otaczającym nas powietrzu i wchłaniania przez skórę. 

Aromaterapię stosowano już tysiące lat temu w czasach starożytnych. Księgi indyjskie, egipskie papirusy, czy antyczne chińskie recepty zawierają opisy olejków eterycznych. Podobno skarżąca się na bezsenność Kleopatra napełniała poduszki płatkami róż, co zapewniało jej dobry sen i piękne sny. W ostatnich stuleciach przemysł produkcji olejków aromatycznych koncentrował się w Południowej Francji, a większość odkryć to zasługa właśnie francuskich chemików. Warto przytoczyć nazwisko jednego z nich, Rene-Maurice Gattefosse, który stworzył termin aromaterapia. 

Już na początku XX wieku zbadano, że olejki eteryczne docierają przez skórę do krwi w ciągu 30 minut do 12 godzin. Masaż i kąpiel są bardzo dobrymi sposobami stosowania ich na skórę. Jeszcze skuteczniejszą formą są inhalacje, gdyż wchłaniają się jeszcze szybciej przez płuca, a olejki oddziaływają na receptory węchowe przekazując bodźce bezpośrednio do centralnego układu nerwowego, wpływając błyskawicznie na emocje, samopoczucie czy kreatywność. Pozyskiwanie wysokiej jakości olejków jest złożonym i kosztownym procesem. Do otrzymania minimalnych ilości olejków potrzebne są ogromne ilości roślin. Przykładowo, z 350 kg płatków róży otrzymuje się 30 g czystego olejku. 

Olejki wykazują wiele właściwości, zależnie od surowca z jakiego pochodzą. Są to m.in. właściwości antyseptyczne, rozgrzewające, ochładzające, stymulujące, kojące, odprężające, nasenne, rozkurczowe czy ściągające. Oczywiście aromaterapia nie jest uniwersalnym panaceum na nasze dolegliwości i troski. Stosujcie ją rozważnie, raczej jako dodatek do medycyny niż jako leczenie podstawowe.



Sposoby aromaterapii:

Kąpiel aromaterapeutyczna - to prosty i wygodny sposób stosowania aromaterapii w domu, szczególnie polecany, kiedy chcemy się odprężyć po ciężkim dniu. Kąpiel z olejkami eterycznymi poprawiają krążenia, stan naszej skóry, łagodzą bezsenności, bóle mięśni i bóle związane z takim urazami jak zwichnięcia, pomagają w odprężeniu i relaksie, usuwają uczucie zmęczenia. Przed kąpielą aromaterapeutyczną powinnyśmy najpierw umyć się stosując tradycyjne środki myjące, gdyż do kąpieli leczniczej nie powinno się używać mydeł czetergent ów. Do wanny dodaj od 5 do 15 kropli jednego lub kompozycji olejków i dokładnie wymieszaj go z wodą. Możesz również uprzyjemnić kąpiel zapalając świece lub kadzidełka. Pomimo całej przyjemności nie przedawkuj – kąpiel powinna trwać od 10-30 minut, ale za to możesz stosować ją kilka razy w tygodniu.


Masaż - z zastosowaniem olejków ma działanie relaksujące, pomaga w pozbyciu się nadmiernego napięcia mięśni, uwalnia nas od stresu, wspomaga krążenie krwi i ogólną witalność. Aby sporządzić olejek do masażu mieszamy od 5 do 15 kropli olejku eterycznego z 25ml naturalnego oleju roślinnego najlepiej migdałowego lub kokosowego czyli z tzw. olejem bazowym. Olejek do masażu należy przechowywać w buteleczce z ciemnego szkła, w ciemnym i chłodnym miejscu. Zaczynając do masaż nacieramy dłonie olejkiem i masujemy wybrane miejsca np. kark, barki, ramiona, plecy wcierając w nie olejek. Po masażu odpoczywamy przez kilkanaście minut i pozwalamy, by skóra przyjęła całe dobrodziejstwo oleju.


Inhalacja – to znana powszechnie forma za sprawą popularnych kominków aromaterapeutycznych. Zapalona świeczka ogrzewa miseczkę z mieszanką olejku (około 5 kropli) i wody (musi być przegotowana i gorąca), co powoduje odparowanie olejku i jego rozproszenie się w pomieszczeniu. Stosuj w miejscach, gdzie przebywają osoby chore lub osoby, które chcą wspomóc koncentrację podczas nauki lub pracy, dzięki temu zwiększysz poczucie komfortu i poprawisz atmosferę.


Kompresy - możesz stosować zimne lub ciepłe kompresy. Do mieszanki z wodą dodaj 2-5 kropli olejku. Zamocz bawełnianą ściereczkę w przegotowanym płynie i nałóż do chorego miejsca. Kompresy ciepłe stosujemy na artretyzm, bóle mięśni, nerwobóle, bóle menstruacyjne i stany zapalne skóry. Kompresy zimne - bóle głowy, oczy, siniaki, stany napięcia.

Na koniec przedstawiamy kilka znanych olejków i kierunków ich działania na nasze organizmy:

  • Cynamon: przeziębienie
  • Cytryna: trądzik, depresja, zapalenie pęcherza, grypa, krwawienia z nosa, opryszczka, ból gardła
  • Drzewo herbaciane: bóle gardła, przeziębienie, opryszczka, ukąszenia i użądlenia, objawy skórne
  • Drzewo sandałowe: bóle gardła, lęk i panika, zapalenie pęcherza, impotencja
  • Eukaliptus: bóle głowy, przeziębienie, katar sienny, duszność, opryszczka
  • Jaśmin: depresja, problemy z menopauzą
  • Lawenda: bóle głowy, problemy z uszami, duszność, zgaga, ukąszenia, bezsenność, lęk i panika, depresja, problemy krążeniowe
  • Melisa: bóle głowy, lęk i panika, problemy menstruacyjne, bezsenność
  • Mięta pieprzowa: bóle głowy, zębów, przeziębienie, grypa, nudności, wymioty, biegunka, wyczerpanie
  • Pomarańcza: depresja
  • Róża: bóle głowy, problemy z uszami, bezsenność, lęk i panika, depresja, wyprysk, oparzenia słoneczne, problemy menstruacyjne
  • Rumianek: problemy z uszami, wzmacnianie dziąseł, suchy kaszel, wyprysk, bezsenność, problemy miesiączkowe, objawy ze strony tkanek miękkich
  • Sosna: katar sienny, bóle zatokowe, nietrzymanie moczu
  • Szałwia: wzmocnienie dziąseł, bóle zębów, duszność



Macie swoje ulubione kompozycje zapachowe? Korzystacie z aromaterapii? Czekamy na Wasze opinie i doświadczenia w komentarzach pod naszym postem. Ładujcie akumulatory na zimę, za chwilę zapuka do naszych drzwi!




źródło: https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

środa, 28 września 2016

Śliwki, czyli dobro z sadu

Poczytajcie dziś z nami o wartościach odżywczych i zdrowotnych śliwek.

Na świecie znanych jest ponad 6000 odmian śliwy domowej, zwanej Prunusdomestica! To właśnie ich owoce tak zafascynowały ogrodników z Bliskiego Wschodu, że udało im się uzyskać z nich odmiany jadalne, a owoce słodsze i smaczniejsze. Dopiero w takiej postaci trafiły na europejskie stoły, co jest zasługą Greków i Rzymian.

Śliwki są bogatym źródłem wielu ważnych składników w tym antyoksydantów i błonnika. Są bogate w witaminy: C, A, E, B6 i K. Nie brakuje w nich również wapnia, potasu, żelaza, fosforu, magnezu i polifenoli.


Warto wymienić kilka cennych właściwości tych fioletowych owoców:

  • Regulują trawienie, ze względu na dużą ilość błonnika zapobiegają zaparciom, a tym samym ograniczają ryzyko wystąpienia choroby nowotworowej jelita grubego.
  • Korzystnie wpływają na pracę układu pokarmowego, dzięki dużej ilości pektyn wraz z kwasami organicznymi, winowym i jabłkowym, wymiatają z przewodu pokarmowego gromadzący się w nim tłuszcz i cholesterol.
  • Dzięki zawartości witamin z grupy B działają kojąco na nas system nerwowy i poprawią nastrój.
  • Zawartość witamin C, A i E sprawia, że śliwki są cennymi przeciwutleniaczami. Działanie antyoksydacyjne wzmagają w śliwkach polifenole i kwas chlorogenowy, dzięki czemu dieta bogata w śliwy wpływa antynowotworowo oraz przeciwmiażdżycowo.
  • Nawet kora drzew śliwy posiada właściwości lecznicze. Wyciąg z jej miąższu zakwasza mocz, co zapobiega infekcjom bakteryjnym pęcherza moczowego.
  • Popularne śliwki suszone są pięciokrotnie bogatszym źródłem witaminy A i błonnika niż świeże odpowiedniki. Są jednak również trzykrotnie bardziej kaloryczne. Suszone owoce są wyjątkowo obfite w żelazo i fosfor, dlatego polecane są dla osób będących na diecie wegetariańskiej.
  • Specjalnie dla pań nadmieniamy, że śliwki spowalniają proces starzenia się skóry.
  • Póki jeszcze można cieszmy się świeżymi owocami, ale wkrótce śliwy zagoszczą na naszych stołach w postaci kompotów, powideł, dżemów czy sosów do wędlin – najlepiej w postaci własnych przetworów, które z pewnością będą i smaczniejsze i dużo zdrowsze od tych kupionych ze sklepowych półek.

źródło: https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

piątek, 9 września 2016

Krzem, czyli pierwiastek zdrowia

Krzem, obok tlenu, jest t drugim pierwiastkiem co do wielkości rozprzestrzenienia na Ziemi. Jego rola ważna jest nie tylko w naturze, ale również w organizmach żywych, w tym także w organizmie człowieka. 

Bez jego obecności w ludzkie ciało nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować, więc pamiętajmy by zapewnić mu wymaganą dzienną dawkę tego składnika.
Krzem wspomaga organizm ludzki swoim szerokim spektrum działania:
  • Możemy stwierdzić, że jest on uzupełnieniem wapnia, który zajmuje się twardymi częściami układu kostnego, a krzem jest budulcem części miękkich, jak tkanki łączne, ścięgna, naczynia krwionośne, chrząstki. Kiedy brakuje w nich krzemu, jego miejsce zajmuje wapń, który doprowadza do ich stwardnienia, a dalej do stanów chorobowych takich jak arterioskleroza, osteochondroza, poliartretyzm, zwapnienie zastawek serca. Ponadto zbyt małe ilości krzemu w naszych organizmach wpływają niekorzystnie na nasze drogi moczowe, kondycję układu sercowo-naczyniowego, kości i stawów.
  • Krzem jest naszym sojusznikiem w zwalczaniu zakażeń wirusowych i bakteryjnych. Posiada doskonałe właściwości adsorpcyjne i przyciąga do siebie organizmy chorobotwórcze, potem inteligentnie pomaga wydalić je z naszego ustroju. Pierwiastek ten wspomaga leczenie stanów zapalnych, koi podrażnienia, przyspiesza gojenie ran. Niezbędny jest dla dobrej kondycji naszej skóry, hamując przedwczesne procesy starzenia się.
  • Za piękny wygląd Twojej skóry, paznokci i włosów, odpowiada również krzem. W przypadku niedoborów krzemu paznokcie zaczynają się łamać, gubimy włosy, które stają się matowe, bez połysku. Skóra traci jędrność i pojawiają się zmarszczki. Naukowcy wykazali, iż osoby regularnie suplementujące się krzemem legitymują się cofnięciem wieku biologicznego skóry i widocznym spłyceniem zmarszczek.
  • Krzem bierze udział w metabolizmie lipidów i erytrocytów, przemianach związków fosforu. Gra też ważną rolę w biosyntezie kolagenu, glikozoaminoglikanów, a w naczyniach krwionośnych spotykany jest w elastynie, która zapobiega odkładaniu się lipidów.
  • W związku z zaburzeniami przyswajania i z obniżeniem poziomu krzemu, związanym ze starzeniem się naszego organizmu, jesteśmy narażeni na wiele procesów chorobowych takich jak miażdżyca, cukrzyca, chorób skórnych, nowotworów, gruźlicy, kamicy nerkowej oraz do obniżenia odporności immunologicznej.
  • Ważną funkcją krzemu jest hamowanie wchłaniania w przewodzie pokarmowym oraz kompleksowanie i przez to unieczynnianie w płynach tkankowych jonów glinu (aluminium), które są toksyczne na tkankę łączną i mogą też przyczyniać się do procesów otępiennych, w tym choroby Alzheimera.
Aby niwelować niedobory krzemu w organizmie można go skutecznie uzupełniać przez suplementację i odpowiednią dietę. Pokarmy będące bogatym źródłem krzemu to:
- otręby sojowe, owsiane i pszenne, kasze
- mączkę sojową
- ciemne pieczywo
- brązowy ryż
- owies
- warzywa: białą cebulę, kapustę, rzodkiewkę, ogórki, szparagi, kalafior, szpinak, seler, buraki, chrzan, ziemniaki, kukurydza
- owoce: jabłka, suszone śliwki
- herbatki ze skrzypu polnego, pokrzywy, podbiału

Nie tylko witaminy, ale też pierwiastki mineralne wspomagają prawidłowe działanie naszych ciał i wpływają na nasze dobre samopoczucie i kondycję. Nie zapominajcie więc do dobrze skomponowanej diecie i obserwujcie swoje ciało, a ono samo podpowie Wam czego obecnie potrzebuje najbardziej. Życzymy zdrowia!

źródło: https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

sobota, 27 sierpnia 2016

Jagody, czyli właściwości odżywcze


Granatowe korale – jagody i borówki amerykańskie – od wieków są uznanym specyfikiem w leczeniu wielu chorób. Przed wynalezieniem antybiotyków czarnymi jagodami leczono tyfus, polio, zakażenia ran, wspomagano zwalczanie gronkowca.



Jagody i borówki –to wyjątkowo smaczne lekarstwa, które posiadają szerokie spektrum działania:
  • Uszczelniają naczynia krwionośne – składniki zamknięte w borówkach przedłużają działanie witaminy C, zapobiegają depolaryzacji kwasu hialuronowego. Poprzez poprawę spoistości kolagenu, dzięki czemu tkanki stają się mocniejsze.
  • Działają przeciwzapalnie –posiadają w swym składzie składniki zmniejszające odczyn zapalny.
  • Nawilżają, zmiękczają i wygładzają skórę – dzięki zawartości związków witaminowych, pektyn, aminokwasów oraz organicznych kwasów owocowych. Te ostatnie przeciwdziałają tworzeniu się grubej warstwy naskórka, co wpływa na zmniejszenie się zmian trądzikowych i poprawę ogólnego wyglądu skóry. Witaminy A i C działają rozjaśniająco na skórę i hamują pojawianie się piegów.
  • Są źródłem naturalnych przeciwutleniaczy –które usuwają nadmiar wolnych rodników, co również poprawia wygląd naszej skóry. Poza tym alfa-hydroksykwasy, witamina PP, beta karoten i witamina C dobroczynnie wspomagają regenerację skóry wystawionej na działanie promieni słonecznych. Oprócz odbudowy skóry składniki te spowalniają proces starzenia się skóry oraz zmniejszają ryzyko wystąpienia raka skóry. Jagody zawierają również mirtylinę, która wraz z żelazem bierze udział w procesie produkcji czerwonych krwinek krwi, dzięki czemu zapobiegają anemii.
  • Działają ściągająco na uszkodzone warstwy komórek skóry i błon śluzowych, dzięki czemu przeciwdziałają powstawaniu stanów zapalnych skóry.
  • Przeciwbakteryjne działanie jagód spotykamy przy zahamowaniu namnażania się bakterii i wirusów, dzięki czemu działają bakteriobójczo i przeciwgrzybicznie.
  • Duże ilości garbników zawarte w soku lub naparze z jagód uszczelniają błony śluzowe żołądka, neutralizując również szkodliwe produkty przemiany materii i uspokajają ruchy robaczkowe jelit.
  • Antyutleniacze znajdujące się w jagodach i borówkach obniżają poziom „złego" cholesterolu (LDL) i podnoszą poziom „dobrego" (HDL). Proces ten wspomagają również znajdujące się w owocach pierwiastki mineralne, zwłaszcza selen, cynk, miedź i mangan oraz witaminy C, A, B, PP. Towarzyszący im błonnik, również usuwa sporą część cholesterolu z przewodu pokarmowego wraz z toksynami i kwasami żółciowymi.

Czy zachęciliśmy Was do spożywania jagód i borówek amerykańskich?

źródło:https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

niedziela, 7 sierpnia 2016

Olej z migdałów, czyli co dobrego dla skóry

Olej ze słodkich migdałów pozyskuje się na zimno z nasion migdałowca pospolitego. Posiada jasnożółtą barwę, lekko słodkawy smak i jest prawie bezwonny.Olejek migdałowy bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Mówi się o nim, że należy do grupy tzw. suchych olejków, bliskich strukturze ludzkiego ciała. Olej ze słodkich migdałów to prawdziwa kopalnia obfitująca bogactwem naturalnych składników i doskonałych substancji odżywczych; zawiera:
  • sole mineralne
  • witaminy A,E,D oraz witamin z grupy B
  • proteiny, fitosterole i lecytynę
  • duże ilości kwasów nienasyconych: linolowego (20-30%) i oleinowego (60-70%).
To dzięki zawartości tych składników olejek migdałowy posiada świetne właściwości dla Twojej skóry:
  • Pomaga w utrzymaniu optymalnego nawilżenia i ujędrnia ją
  • Regeneruje, łagodzi podrażnienia, wprost rozpieszcza suchą skórę
  • Opóźnia procesy starzenia, posiada zdolność wypełniania zmarszczek
  • Chroni skórę przed działaniem negatywnych czynników zewnętrznych
  • Wzmacnia lipidową barierę ochronną skóry
  • Regeneruje i nabłyszcza włosy
  • Odżywia skórę pomagając zachować ją delikatną i gładką


A jak w praktyce i w życiu?
  • Zawarte w nim witaminy A i E znane są ze swojego działania anti-aging. Ich obecność w kosmetykach wspomaga zachować skórze jędrność i elastyczność oraz zahamować proces jej starzenia się. Wato skorzystać z bezpośredniej aplikacji olejku migdałowego na skórę, który wspomoże działanie Twojego ulubionego kremu przeciwzmarszczkowego.
  • Mogą go stosować również kobiety w ciąży, kiedy skóra wymaga bezpiecznej i wyjątkowej pielęgnacji, chroni on skórę przed powstawaniem rozstępów, a skóra staje się bardziej elastyczna i łatwiej się rozciąga.
  • Jako delikatny i naturalny emolient olejek migdałowy wykorzystywany jest do pielęgnacji skóry niemowląt i małych dzieci, zastępując chemiczne emolienty dodawane do oliwek, płynów do kąpieli.
  • Możesz wykorzystać go również do popularnego obecnie olejowania twarzy. Stosująć metodę OCM polega na oczyszczenie skóry olejami, usuwania makijażutwarzy i oczu. Wystarczy kilka kropli olejku rozgrzanego na Twojej dłoni, a następnie przy pomocy wacików usunąć resztki kosmetyków. Warto stosować ta metodę jeśli zależy Ci na unormowaniu się cery. Efektem systematycznego stosowania jest ograniczenie produkcji sebum, zmniejszy się ilość wyprysków, rzęsy i brwi staną się mocniejsze, a skóra będzie promieniała równomiernym kolorytem.
  • Doskonałe właściwości olejku warto wykorzystać również do pielęgnacji włosów. 2-3 razy w tygodniu można wcierać olejek w suche, zniszczone włosy, po godzinie wystarczy umyć włosy delikatnym szamponem. Włosy staną się nawilżone, pełne blasku i witalności. W okresie letnim warto stosować go prewencyjnie, np. przed wyjściem na plażę, kiedy włosy są wystawione na słońce i wiatr, zimą natomiast, gdy wybieramy się na basen olejek zabezpieczy nasze włosy przed niszczącą chlorowaną wodą.
  • Jeśli trapi Cię wygląd Twoich paznokci wmasowuj w płytkę paznokcia olejek, to pomoże ją wzmocnić i utwardzić, zapobiegnie rozdwajaniu się i ich łamliwości.
Ciekawostki

  • Wysoka zawartość kwasów nienasyconych powoduje, iż olej migdałowy ma zdolność zmiękczania naskórka i wzmacniania barierę lipidową skóry. Szczególnie ważny jest kwas linolowy, który odgrywa ważną rolę w prawidłowym działaniu cementu międzykomórkowego warstwy rogowej naskórka.
  • Ta kompozycja składników odżywczych, szczególnie zaś wysokie stężenie witaminy E sprawia, że olejek migdałowy usprawnia odnowę komórkową, poprawia ukrwienie skóry, także tworzy ochronny płaszcz przed niszczącym promieniowaniem UV.
  • Olejek migdałowy nie pozostawia lepkości na skórze, zalicza się go tym samym do grupy olei lekkich. Naniesiony na powierzchnię skóry tworzy film okluzyjny, obniżający współczynnik TEWL (TransepidermalWaterLoss) czyli przeznaskórkowy ubytek wody. Tłuszcz migdałowy jest też pomocny w pielęgnacji cery wrażliwej wykazującej skłonność do podrażnień, swędzenia i stanów zapalnych. Możesz wykorzystać go również, kiedy Twoje wargi są spierzchnięte i suche.
  • Olej ze słodkich migdałów ma zastosowanie w każdego rodzaju formulacji kosmetycznych. Nadaje się do preparatów zarówno do skóry owłosionej, jak i nieowłosionej. Jako składnik nadaje preparatom kosmetycznym gładką, miękką konsystencję i ułatwia ich aplikację. Znajdziesz go zarówno w składzie kremów, mleczek, olejków do masażu, preparatów do mycia i pielęgnacji mydeł, a także w kosmetykach do makijażu i perfumach.
  • Olejek migdałowy po otwarciu może być przechowywany ok. 4-6 miesięcy. Nie powinno się go rozgrzewać do temp wyższej niż 70°C; jest wrażliwy na czynniki zewnętrzne, łatwo się utlenia, dlatego najlepiej przechowywać go w ciemnym miejscu.
  • Jeśli korzystasz z dobrodziejstw aromaterapii olej ten możesz wykorzystać jako nośnik do rozpuszczania olejków eterycznych.

źródło: https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

wtorek, 26 lipca 2016

Maliny, czyli garść zdrowia

Lato zagościło na dobre za oknem, a w sklepach i na straganach mamy prawdziwy wysyp owoców i warzyw. Warto poznać ich działanie wspomagające funkcjonowanie naszego organizmu. Przedstawiamy dziś właściwości prozdrowotne pysznych, soczystych malin.



Maliny są wykorzystywane w leczeniu różnych dolegliwości. Owoce malin zawierają kwasy organiczne (m.in. cytrynowy, jabłkowy, salicylowy), pektyny, cukry. Są również źródłem wielu witamin – C,E, B1, B2, B6 oraz substancji mineralnych, w tym potasu, żelaza, magnezu i wapnia. Liście malin wykorzystywane do przygotowywania naparów i herbat, zawierają flawonoidy, kwasy organiczne i soki mineralne.

Maliny wspomagają nasz organizm:


  • Podczas przeziębienia i gorączki działają przeciwgorączkowo i napotnie, gdyż zawarty w nich kwas salicylowy stymuluje pracę gruczołów potowych, a dodatkowo olejki eteryczne rozgrzewają nasz organizm.
  • Posiadają właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne.
  • Wpływają na obniżenie ciśnienia krwi, wspomagają pracę serca i dzięki minerałom w nich zawartym działają przeciwmiażdżycowo.
  • Zawartość miedzi i żelaza wspomaga w zmaganiu się z anemią.
  • Skarżącym się na dolegliwości nerek zaleca się spożywanie malin ze względu na potas, który reguluje gospodarkę wodno-elektrolitową.
  • Bogactwo witamin w malinach wpływa korzystnie na nasz układ odpornościowy.
  • Zawarte w nich silne antyoksydanty, polifenole, chronią przed wolnymi rodnikami i opóźniają proces starzenia się organizmu.
  • Będący ich składnikiem kwas elagowy, który zaliczany jest do grupy silnych antyoksydantów, wzmacnia odporność organizmu i według najnowszych badań, posiada właściwości przeciwnowotworowe.
  • Korzystajmy latem z dobrodziejstw natury, które są na wyciągnięcie ręki!



żródło: https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

środa, 6 lipca 2016

Cellulit, czyli zmora kobiet

Dziś wersja wakacyjna, mało naukowa :-)

Ah, ten uporczywy cellulit powtarza wiele z nas. Ta cielesna przypadłość jest jak wścibska ciotka przyjeżdżająca w odwiedziny, która wypytuje Cię o każdy aspekt życia. Tak właśnie, cellulit może pojawić się wszędzie, w wielu miejscach, na różnych częściach Twojej skóry.



Cellulit powstaje podczas zaburzeń w mikrokrążeniu. Krew płynie niewłaściwie, tworzą się obrzmienia. Na skutek czego zmienia się metabolizm w tkankach, a toksyny zamiast być odprowadzane są kumulowane w tkance tłuszczowej i rosną jak dmuchane baloniki. W efekcie nasza skóra staje się pomarszczona, nierówna i przyczynia się do pogorszenia naszego nastroju przed lustrem.

Jest bardziej popularny u kobiet niż u mężczyzn! Na 99 kobiet z cellulitem trafia się tylko jeden mężczyzna, który ma ten problem. Dlaczego to takie niesprawiedliwe? W damskiej skórze włókna kolagenu ułożone są w równoległych rzędach jak filary. Ten wzór nadaje się właśnie doskonale do „szufladkowania" tłuszczu, co powoduje, że cellulit staje się widoczny. Męski kolagen ułożony jest wg X-wzorca, co stwarza jedynie miejsce dla małych przedziałów tłuszczu i nie pozwala na jego zagłębienie się w skórze.

Kremy, balsamy i serum mogą pomóc! Poszukaj kosmetyków, które posiadają w swym składzie kofeinę i retinol. Kofeina pobudza krążenie krwi i tymczasowo redukuje komórki tłuszczowe. Retinol odpowiada za naprawę komórek w dłuższym czasie. Eksperci sugerują by najpierw użyć kremu z retinolem, a w następne opakowanie zaopatrzyć się w preparat z kofeiną. Pamiętaj jednak, że to nie jest sposób na faktyczne pozbycie się cellulitu.

Można się go pozbyć – choć to bardzo kosztowne. Jedną z metod pozbycia się tej uporczywej przypadłości jest Cellulaze®, który wykorzystując trzy długości fali laserowej, prowadzi do rozpuszczenia tłuszczu, napięcia skóry i przerwania łącznotkankowych przegród pociągających skórę i tworzących właściwy cellulit.

Ćwiczenia również zmniejszają cellulit! Warto trenować poszczególne partie mięśni, gdyż cellulit może pojawić się na każdej z nich. Jeśli musisz popracować nad wyglądem Twojego brzucha zaprzyjaźnij się z hula-hop. Jeśli cellulit dotyka Twoje uda i pośladki rób przysiady, wymachy nogami w przód i tył – staraj się maksymalnie rozciągnąć mięśnie nóg. A przede wszystkim ćwicz regularnie, kilka razy w tygodniu!

Utrata wagi nie powoduje cudu! – cellulit nie znika. Nawet jeśli uda Ci się sporo schudnąć, tkanka dotknięta cellulitem nadal pozostaje rozciągnięta i uszkodzona. A to ile masz cellulitu wpływają również Twoje geny i brak równowagi hormonalnej. Nie mamy więc dobrych wieści, odchudzanie wysmukli Twoje uda, ale cellulit nadal na nich pozostanie.

Promienie UV pogarszają pojawianie się cellulitu – jest jeszcze jeden powód by używać kremów do opalania w filtrem UV. Promienie UV mogą uszkodzić struktury kolagenu, przez co cellulit staje się jeszcze bardziej widoczny. Nie zapominajcie więc o nakładaniu kremu do opalania nie tylko na delikatne partie ciała, jak twarz czy dekolt.


źródło: https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

sobota, 25 czerwca 2016

Witamina D, czyli tyle słońca w całym mieście...



Witamina D – to grupa rozpuszczalnych w tłuszczach steroidowych organicznych związków chemicznych, które wywierają szerokie działanie fizjologiczne w organizmie człowieka, przede wszystkim w gospodarce wapniowo-fosforanowej oraz utrzymywaniu prawidłowej struktury i funkcji kośćca.
Nazwa ta obejmuje właściwie kilka związków określanych jako witamina D1 (kalcyferol), D2 (ergokalcyferol), D3 (cholekalcyferol). Została uzyskana z tranu, ale organizm - jako jedną z niewielu witamin - może wyprodukować ją sam pod wpływem promieni słonecznych. I tak witamina D1 znajduje się w tranie, D2 jest wytwarzana w roślinach wystawionych na działanie promieni ultrafioletowych, natomiast witamina D3 powstaje w skórze ludzi i zwierząt. Witamina ta należy do związków rozpuszczalnych w tłuszczach.

Najważniejsze znaczenie ma forma witaminy D, różniąca się budową łańcucha bocznego:
- cholekalcyferol (witamina D3), występujący w organizmach zwierzęcych (roślinna D3 jest zdecydowanie gorzej biodostępna).

Do jej odkrycia doprowadziły badania nad krzywicą, dziecięcą chorobą kośćca, która była szeroko rozpowszechniona na początku XIX wieku, gdy naukowcy odkryli lecznicze działanie u dzieci chorych na krzywicę ma promieniowanie ultrafioletowe i olej z wątroby dorsza. W 1922 roku McCollum poszukując czynnika przeciwkrzywiczego w tranie, napowietrzając i ocieplając go rozłożył znajdującą się w nim witaminę A, pozostawiając nienaruszone działanie przeciwkrzywiczne tranu. Udowodnił tym samym, iż są to różne substancje chemiczne, a czynnik przeciwkrzywiczny został nazwany witaminą D. Prace na szczegółowym poznaniem funkcji i metabolizmu tej witaminy trwały do drugiej połowy XX wieku.



Rola i funkcje witaminy D dla zdrowia naszych organizmów

  • Badania wykazują, że witamina D pełni nie tylko rolę katalizatora wielu reakcji zachodzących w naszym organizmie, ale również posiada właściwości multifunkcyjnego hormonu, biorącego udział w stabilizacji wielu procesów w organizmie, w tym w pracy systemu odpornościowego, mineralizacji kości i mięśni, regulacji wielu genów.
  • Naukowcy dowodzą zależność pomiędzy zaopatrzeniem organizmu w witaminę D₃, a występowaniem niektórych rodzajów nowotworów; utrzymanie prawidłowego jej poziomu obniża zagrożenie wystąpienia tych zmian nowotworowych nawet dwukrotnie; warto nadmienić, iż obecność witaminy D zapobiega różnego rodzaju nowotworom, takim jak rak okrężnicy, rak piersi, rak prostaty, chłoniak nieziarniczy.
  • Powszechne znane działanie witaminy D3 to procesy wspomagające wchłanianie wapnia i fosforu, zapobieganie ich nadmiernemu wydalaniu, a także pozwala zachować stałe stężenie tych pierwiastków we krwi. Jaką funkcję pełni wapń? Jest on głównie budulcem naszych kości i zębów, które zawierają wapń w dwóch postaciach: związanej na stałe, a także "wymiennej". Organizm musi zużywać wapń także do innych potrzeb, pobierając go z krwi, dlatego też gdy odczuwa brak tego pierwiastka, wykorzystuje wapń wchodzący w skład owej wymiennej części układu kostnego. Tak więc w sytuacji niedoboru tego pierwiastka przedostaje się on do układu krwionośnego, co osłabia nasze kości, które stają się porowate, podatne na zniekształcenia i złamania. Ważne jest dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości wapnia, gdyż organizm nie musi go wtedy pobierać z tkanki kostnej (witamina D umożliwia wchłanianie wapnia w jelicie cienkim). Rola tego pierwiastka jest więc bardzo istotna szczególnie w procesie formowania się tkanki kostnej u dzieci i młodzieży, gdy kości rosną i stają się twardsze. Większa jego ilość jest potrzebna również kobietom po menopauzie, czyli w okresie największego zagrożenia osteoporozą. Równie ważna jest obecność fosforu, który znajduje się we wszystkich żywych komórkach i pokarmach. Uczestniczy w przewodzeniu bodźców nerwowych, jest budulcem błon komórkowych, tkanek miękkich, takich jak nerki, serce, mózg, mięśnie, bierze udział w wielu procesach metabolicznych i reakcjach chemicznych, a także we wchłanianiu niacyny. Wchodzi w skład kodu genetycznego oraz pomaga w uwalnianiu energii z białek, węglowodanów i tłuszczów. Oddziałuje korzystnie na serce, nerki, a także na kości i dziąsła. Dzięki obecności tego pierwiastka w organizmie jest utrzymywane prawidłowe pH, współdziała on z witaminą B, umożliwia wchłanianie glukozy. Jest potrzebny podczas wzrostu i naprawy uszkodzonych tkanek, podtrzymuje witalność organizmu, a także łagodzi bóle w zapaleniu stawów.
  • Reguluje pracę mięśni, ich koordynację, co wykorzystujemy codziennie podczas chodzenia. Wykazano, że brak odpowiedniej ilości witaminy D w organizmie sprzyja częstszym upadkom u osób starszych; poprzez swój wpływ na stężenie wapnia we krwi, który odgrywa rolę w procesie przewodzenia impulsu nerwowego, umożliwia prawidłowe działanie układu nerwowego.
  • Udowodniono, że niedobór witaminy D jest czynnikiem ryzyka zawału serca, udaru mózgu, nadciśnienia, miażdżycy.
  • Korzystnie wpływa na funkcjonowanie słuchu, gdyż decyduje o kondycji kostek ucha wewnętrznego.
  • Badania wykazały również przy suplementacji witaminą D stymulację organizmu do wzmacniania ochrony przeciwbakteryjnej, podnosi odporność organizmu, ponieważ oddziałuje na szpik kostny.
  • Dobrze wpływa na stan skóry, łagodzi i zmniejsza stany zapalne skóry, w tym np. łuszczycę.
  • Wpływa na przemianę materii przez tarczycę, hamuje przerost gruczołów przytarczyc.
  • Jest zalecana osobom chorującym na cukrzycę, gdyż reguluje produkcję i wyrzut insuliny, odpowiadając za utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi.
  • Niedobór witaminy D u dorosłych sprzyja powstawaniu osteoporozy. Polega ona na zmniejszeniu się masy i gęstości kości, co prowadzi do zwyrodnienia układu kostnego w wyniku ubywania wapnia z organizmu. Kości stają się porowate, kruche i łamliwe. Chorzy (najczęściej kobiety) mają przy tym zniekształconą sylwetkę.

Niedobór (awitaminoza) witaminy D, szczególnie D3 prowadzi bardzo często do: 
  • odkształceń kości u osób dorosłych (osteomalacja),
  • osteoporozy (spadek masy i gęstości kości), która prowadzi do nadmiernej łamliwości kości,
  • krzywicy i rozmiękczenia kości u dzieci, zniekształca się klatka piersiowa, powiększają się nadgarstki i kostki, głowa staje się zniekształcona, u małych dzieci widoczne są opóźnienie zarastania ciemiączek, a także drażliwość, nadmierne pocenie się, utrata apetytu i napady drgawek wywołane zmniejszonym poziomem wapnia we krwi,
  • osłabienia bądź utraty słuchu u osób w podeszłym wieku,
  • pocenia się i częstego przekręcania główki z jednej strony na drugą przez niemowlęta,
  • opóźnionego wyrastania zębów u dzieci (także przy łagodnym niedoborze),
  • osłabienia siły mięśniowej.

Mimo późniejszego uzupełnienia niedoboru witaminy D, niektóre uszkodzenia tkanki kostnej są nieodracalne.

Skąd nasz organizm czerpie witaminę D? 

Witamina D jest syntezowana w ludzkiej skórze się, a w naszym klimacie jest to możliwe jedynie od maja do września. Osoba młoda o jasnej skórze opalająca się w miesiącach letnich 20-30 minut dziennie, ale systematycznie - produkuje taką ilość witaminy, która wystarcza na cały rok. Należy zwrócić uwagę na fakt, iż proces wytwarzania witaminy D₃ możliwy jest jedynie w skórze wystawionej na promienie słoneczne bez zabezpieczeniem filtrami UV, chroniącymi ją przed poparzeniami słonecznymi, przyspieszonym starzeniem się skóry i przed zmianami nowotworowymi. Stosowanie filtrów ochronnych UV wpływa na znaczne ograniczenie produkcji witaminy D w skórze, np. zastosowanie kremu o SPF 8 blokuje ok. 90% promieniowania UVB. Uwaga zatem ! Panie, które restrykcyjnie odgradzają się kremami z filtrem od „słonecznej" witaminy D, powinny być pierwszymi konsumentkami naszego nowego produktu: ColamiD-u ! Albo bowiem witamina D „słoneczna" i … wcześniejsze zmarszczki, albo … produkty Colway.

Witamina D dostarczana jest również z pożywieniem, tj.:
  • tran,
  • jajo kurze (białko),
  • ser,
  • masło,
  • śmietana,
  • wątroba wołowa,
  • świeża makrela, łosoś, sardynki, śledź,
  • krewetki,
  • drożdże piwne.

Badania naukowe wykazały, że witamina D redukuje zagrożenie nowotworem, pod warunkiem posiadania w organizmie minimum 40 do 50 mikrogramów tej witaminy na litr krwi.

Witamina D ma wszechstronne działanie i wciąż naukowcy poznają jej siłę. Związane jest to z receptorem witaminy D i działa jako czynnik transkrypcyjny, czyli oddziałuje na ponad 200 genów odpowiedzialnych za m.in. syntezę reniny i insuliny, uwalnianie substancji biorących udział w procesach immunologicznych, działanie mięśni gładkich i komórek mięśnia sercowego. Prace badawcze nad niepoznanymi dotąd tajnikami Witaminy D nad trwają i z pewnością nauka jeszcze czymś nas zaskoczy.

źródło: https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

środa, 8 czerwca 2016

Retinol, czyli jak walczyć ze zmarszczkami


Retinol to cenny i popularny składnik kosmetyków przeciw starzeniu się skóry, ze względu na właściwości stymulujące proces odnowy komórek. To witamina A w czystej postaci. Organizm człowieka wytwarza witaminę A z beta-karotenu pozyskanego z pożywienia. Z wiekiem jednak proces ten ulega spowolnieniu, skóra staje się cieńsza, jej zdolność do gromadzenia wody spada, a w lustrze widzimy coraz częściej łuszczącą się i suchą skórę z zarysowanymi zmarszczkami. Retinol jest organicznym związkiem chemicznym należącym do grupy alkoholi i stanowi pochodną beta-karotenu. Niestety, mało stabilną, co oznacza, że łatwo ulega utlenieniu pod wpływem powietrza i światła. Dlatego retinol jako składnik kosmetyków zadebiutował dopiero w latach 90. XX wieku, gdy umieszczono go w mikrokapsułkach i dzięki temu można go było bez obaw zastosować w kosmetyku. Pozwoliło to na zapewnienie jego większej biodostępności, trwałości i stopniową penetrację do głębokich warstw naskórka.




Po stosowaniu retinolu następuje:

- pogrubienie całego naskórka,
- przywrócenie właściwych proporcji w budowie naskórka,
- odbudowa warstwy ziarnistej,
- zmniejsza się ilość komórek nieprawidłowych,
- zostaje pobudzona aktywność i wzrasta liczba fibroblastów,
- zwiększa się produkcja nowych włókien kolagenowych,
- tworzy się nowy prawidłowy kolagen typu VII - budujący włókna kotwiczące, umożliwiające łączność między naskórkiem, a skórą właściwą,
- zdegenerowane włókna elastyczne przesuwają się niżej w głąb skóry właściwej,
wzrasta liczba nowych naczyń.

Ważne!
Czynnikami determinującymi skuteczność kosmetyków z retinolem poza formą, jest również jego odpowiednie stężenie. Producenci najczęściej nie podają składu kosmetyku, nie mówiąc już o stężeniu retinolu, które oscyluje wokół dawek homeopatycznych. W takim przypadku nie można marzyć, by kuracja skóry była skuteczna. Gdy stężenie mieści się w zakresie od 0,04 do 0,07%, działanie preparatu jest nieskuteczne. Bezpieczne stężenie retinolu w kremie do twarzy to 0,1%, a maksymalne do 1%. Polecając preparat z retinolem, warto zaznaczyć, że jeśli osoba wcześniej nie stosowała tego typu preparatów lub ma wrażliwą cerę, powinna zachować ostrożność i wypróbować preparat na niewielkiej powierzchni ciała. Skóra może bowiem zareagować podrażnieniem. Preparat z retinolem może także zwiększyć wrażliwość skóry na słońce, zrezygnujmy więc z opalania, a na co dzień stosować kremy z filtrami UVA i UVB.

Różne odmiany retinolu i ich różne działanie
W kosmetyce dostępne są odmiany retinoidów (są to organiczne związki chemiczne, kwasowe pochodne witaminy A). Pod nazwą „witamina A" kryje się wiele związków chemicznych wykazujących aktywność biologiczną charakterystyczną dla tej witaminy. Podstawową formą witaminy A jest RETINOL, pozostałe pochodne to: kwas retinowy, retinal, beta-karoten oraz związki estrowe, głównie spotykane to octan i palmitynian retinylu.

  • Kwas retinowy (tretinoina) i jego pochodne - to najsilniejsza forma witaminy A, która ze względu na możliwość intensywnego podrażnienia, zaczerwienienia, łuszczenia dostępna jest tylko podczas leczenia i pod kontrolą lekarza dermatologa.
  • Estry witaminy A (Palmitynian retinylu i Octan retinylu) - najtańsze i najsłabiej działające na skórę formy witaminy A, znane z reklam jako 'pro-retinol', jednak ich skuteczność w porównaniu z czystym retinolem w działaniu przeciw zmarszczkowym jest niewielka. Wykazują działanie nawilżające, zapobiegają łuszczeniu i rogowaceniu skóry, natłuszczają oraz pełnią funkcję antyoksydantów.
  • Beta-karoten - pro-witamina A, występująca w roślinach, która zastosowana w kosmetykach pełni funkcję silnego antyutleniacza, zwalczającego wolne rodniki.

RETINOL - to główna forma witaminy A w czystej postaci, stosowana w kosmetykach, która użyta w odpowiednim stężeniu i formule ulega w komórkach skóry przekształceniu do kwasu retinowego, posiadając wysoce efektywne działanie bez powodowania intensywnego podrażnienia skóry, charakterystycznego dla retinoidów na receptę.

Jeszcze raz przeczytajcie jak wielokierunkowe jest działanie RETINOLU na skórę:

  • Wpływa on na formowanie się prawidłowo zbudowanych komórek skóry, normalizuje ich dojrzewanie i podziały komórkowe, co sprzyja odnowie komórkowej skóry.
  • W pierwszej fazie terapii oddziałuje na wierzchnie warstwy naskórka przyczyniając się do wygładzenia skóry, poprawienia jej struktury i kolorytu oraz zmniejszenia rogowaceń.
  • W dłuższym okresie stosowania zniszczony i zrogowaciały naskórek np. częstym kontaktem ze słońcem, ulega wymianie i staje się bardziej spoisty i młodszy, zmniejsza się bowiem liczba nieprawidłowych i uszkodzonych komórek skóry. Dzięki działaniu złuszczającemu i normalizującemu, wierzchnia, zgrubiała warstwa naskórka zostaje zmniejszona, co w początkowej fazie stosowania retinolu powoduje zwiększoną wrażliwość na promieniowanie słoneczne i potrzebę ochrony.
  • W dalszej kolejności w wyniku regulanego stosowania, retinol wpływa na głębsze warstwy skóry przyczyniając się do zwiększenia produkcji białek skóry (kolagenu i elastyny) odpowiadających za jej jędrność. Ma zdolność odbudowy już zniszczonych włókien kolagenowych i elastycznych. Ulepszeniu ulega działanie żywej warstwy skóry, która łączy naskórek ze skórą właściwą i odpowiada za odpowiednie odżywienie i regenerację skóry. Dodatkowo retinol stymuluje produkcję kwasu hialuronowego w skórze, którego ilość spada wraz z wiekiem i który jest odpowiedzialny za prawidłowe nawodnienie komórek skóry. Po kilku miesiącach zastosowania retinol powoduje ogólne pogrubienie skóry oraz jej renowację i wymodelowanie. Skóra staje się wyraźnie jędrniejsza i pełniejsza, bardziej elastyczna, zanikają drobne zmarszczki, spłycają się zmarszczki głębokie i mimiczne, poprawiają się rysy twarzy i jej kontur.
  • Retinol prewencyjnie zapobiega rozkładowi kolagenu i elastyny poprzez hamowanie działania enzymów klasy metaloproteinaz, które indukowane promieniowaniem słonecznym powodują rozkład białek skóry.
  • Rozjaśnianie plam, w pielęgnacji skóry z przebarwieniami posłonecznymi, hormonalnymi i melasmą to kolejne zadanie retinolu. Przebarwienia zanikają stopniowo w miarę regularnego i długotrwałego stosowania produktów z odpowiednią dawką retinolu. Cera staje się mniej ziemista, nabiera zdrowszego kolorytu. Retinol sprzyja również redukcji przebarwień pozapalnych np. przebarwień potrądzikowych lub po urazach. Działa rozjaśniająco, gdyż reguluje proces złuszczania i odnowy naskórka oraz wpływie na same melanocyty, czyli komórki produkujące brązowy barwnik skóry. Retinol powoduje zmniejszenie rozmiaru melanocytów oraz redukcję ilości melaniny - barwnika skóry, który produkowany w nadmiarze powoduje tworzenie niechcianych przebarwień.
  • Retinol wykazuje także działanie przeciwzapalne i sprzyja gojeniu skóry. Poprawia system odpornościowy skóry, dzięki temu pomimo początkowego zwiększenia wrażliwości skóry na słońce, w miarę regularnego stosowania zwiększa naturalne mechanizmy chroniące skórę przed działaniem słońca.
  • Polepsza ukrwienie skóry, wspomagając proces odżywienia i dotlenienia skóry oraz nadając jej zdrowy odcień.
  • Składnik ten sprawdza się także w pielęgnacji skóry tłustej i trądzikowej. Normalizuje produkcję sebum, zmniejsza przetłuszczanie, redukuje tendencje do tworzenia zaskórników i wyprysków, zwęża ujścia porów skóry.
  • Przez regulację pracy gruczołów łojowych, w przypadku cery suchej, na początku terapii retinolem może wystąpić uczucie suchej skóry. W miarę dalszej kuracji, retinol sprzyja produkcji czynników nawilżających skórę, dlatego w ogólnym rozrachunku stopień nawilżenia skóry ulega poprawie i wzrostowi.
  • Regulujące działanie retinolu sprawia, że jest on wykorzystywany także do pielęgnacji cer atopowych, z łuszczycą, z trądzikiem różowatym, dermatozami itp.

źródło: https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

środa, 25 maja 2016

FGF1, czyli tylko w Colway

Czynnik wzrostu fibroblastów FGF-1 – aktywator odnowy komórkowej.


Czynniki wzrostu, są to małe, wyspecjalizowane białka, które działają za pośrednictwem receptorów, zlokalizowanych na powierzchni komórek docelowych. Dzięki temu dochodzi do aktywacji wielu szklaków sygnalnych, które prowadzą do biosyntezy wielu funkcjonalnych białek, zwłaszcza tych, których zaczyna brakować.

Naturalnym czynnikiem wzrostu aktywatorem znanych stoczni wytwórczych kolagenu i innych białek - jest czynnik wzrostu fibroblastów 1 (FGF-1 /MicroTransDerm). Opracowany przez polskich biotechnologów na bazie najnowszej wiedzy naukowej. Jest jednym z najlepszych obecnie komponentów w tej grupie na świecie.

FGF-1/MicroTransDerm to: białko globularne, zbudowane ze 155 aminokwasów, o masie molekularnej 17,3 kDa. Na poziomie komórkowym, którego nie jesteśmy w stanie dojrzeć, FGF-1/MicroTransDerm działa poprzez aktywację swoistego receptora obecnego na powierzchni fibroblastów skóry, specyficznie aktywuje wiele szklaków sygnalnych, które prowadzą do biosyntezy białek macierzy międzykomórkowej – kolagenu, elastyny, lamininy oraz kwasu hialuronowego, wybiórczo stymuluje geny, których produkty białkowe są odpowiedzialne za naprawę uszkodzonych komórek skóry. Stymuluje także proliferacje i migracje fibroblastów i wzrost komórek macierzystych skóry. Powoduje powstawanie nowych naczyń krwionośnych. Jest silnym antyoksydantem. Aktywuje inne czynniki wzrostu:


Oddziaływanie na poziomie komórkowym przekłada się na wyjątkowe właściwości FGF-1/ MicroTransDerm, tak ważne dla naszej skóry:

- przeciwzmarszczkowe (anti-wrinkles),
- przeciwstarzeniowe (anti-aging),
- utrzymujące elastyczność skóry,
- zmniejszające procesy starzenia się skóry,
- modulujące procesy regeneracji skóry,
- odmładzające komórki naskórka,
- odbudowujące uszkodzoną skórę,
- odmładzające mieszki włosowe,
- odpowiadające za produkcję nowych włosów,
- zapobiegające wypadaniu włosów i łysieniu.

EFEKTY WIDOCZNE NA CO DZIEŃ

Stosowanie kosmetyków z FGF-1/ MicroTransDerm umożliwia przebudzenie komórkowe fibroblastów skóry twarzy, powodując ich regenerację nawet 10-20 razy szybciej, niż w przypadku pospolitych produktów do pielęgnacji skóry.

Dzięki temu obserwujemy:
- stopniowe zanikanie, wygładzanie zmarszczek,
- redukcję zmarszczek głębokich,
- skóra jest jędrniejsza i ma zwiększoną objętość,
- jej struktura jest gładsza,
- odcień skóry nabiera młodzieńczego blasku,
- w ciągu 28 dni w skórze powstają silniejsze struktury kolagenowo-elastynowo-lamininowe, dzięki czemu jest ona bardziej sprężysta.

WYGŁADZENIE ZMARSZCZEK W OKOLICACH OCZU (KURZE ŁAPKI)




Pierwsze oznaki starzenia się – okolice naszych oczu

Pierwsze oznaki związane ze starzeniem się skóry najszybciej i najczęściej pojawiają się w okolicach oczu, gdzie skóra jest cienka i bardzo delikatna. Głównym tego powodem jest jej budowa, gdyż w przeciwieństwie do skóry innych partii twarzy, pod oczami skóra jest pozbawiona właściwych gruczołów łojowych, odpowiedzialnych za jej ochronę i zabezpieczenie powierzchni sebum (łój skórny). To sprawia, że skóra wokół oczu jest niezwykle podatna na wysuszenie oraz szybką utratę wilgotności.

Mięśnie wokół oczu pracują niezwykle intensywnie i nieprzerwanie w ciągu całego dnia, prawie w każdej sekundzie, wykonując niemiłosiernie ciężką pracę przy okazji każdego uśmiechu, grymasu bądź po prostu mówienia. Nieświadome mruganie stanowi dodatkowe 17 tysięcy ruchów na dobę, włączając w to również niewyczerpalny repertuar ruchów mimicznych naszych oczu. Wokół oczu szybko pojawiają się więc zmarszczki. Oczy są często mocno podkrążone i pojawia się „zmęczony wygląd"(ang. tired look).


Dlaczego?

Jest to wynik nienadążania naszej skóry za wysokim tempem pracy mięśni wokół oczu oraz zmiennych i często niekorzystnych warunków środowiskowych, odpowiedzialnych za jej wysuszanie.

Jędrność oraz pożądana jakość skóry jest nam dana dzięki obecności – wcześniej opisywanych - charakterystycznych białek, tj. kolagen, elastyna, laminina. Gwarantem utrzymania wilgotności skóry, czyli jej prawidłowego nawilżenia, jest kwas hialuronowy. Jeśli którykolwiek z tych składników ulega zmniejszeniu, skóra staje się ona mniej jędrna, bardziej wiotka z tendencjami do częstego wysuszania się. Innymi słowy nasza skóra starzeje się… Starzeje się wokół naszych oczu i na naszych oczach.

Punktem wyjścia do odwrócenia procesu starzenia jest przełomowy Eliksir Pod Oczy Colway - w swojej zupełnie Nowej Formule zawierający FGF-1/ MicroTransDerm, który odmłodzi komórki skóry wokół naszych oczu.

Przekonajcie się na własnej skórze o jego nowych właściwościach!





Na podstawie tekstu dr Błażeja Dolniaka.
źródło: https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage



FGF1 używany jest w kosmetykach Colway (krem pod oczy) i jest to składnik na wyłączność Colway. Nie znajdziecie go w żadnych innych produktach z innych firm. 

Zakupić można tutaj: www.naturalcollagencolway.com

niedziela, 1 maja 2016

wiosna, czyli jak przygotować skórę


By cieszyć się piękną i zdrową skórą podczas nadchodzącej wiosny trzeba o nią zadbać jak najwcześniej. Zrób coś by Twoja skóra nie była blada, szara, jakby leżała pod śniegiem przez ostatnie miesiące. Spróbuj kilku prostych kroków by przygotować skórę na wiosnę.

  1. Złuszczaj! 
    Pozbądź się starego naskórka, który nie pozwala Twojej skórze swobodnie oddychać. Martwe komórki na zewnętrznej warstwie skóry zatrzymują dostęp tlenu i składników odżywczych do głębszych warstw skóry. Zakup dobry peeling do ciała oraz odpowiedni peeling do Twojej skóry twarzy i usuń martwe warstwy. Peeling możesz używać nawet 3 razy w tygodniu. Od razu zobaczysz różnicę na Twojej skórze – będzie miękka, gładka, a przede wszystkim gotowa do dalszej pielęgnacji.
  2. Oczyszczaj!
    Dbaj o prawidłowe oczyszczanie Twojej skóry. Postaw na preparaty bogate w składniki odżywcze i nawilżające, które zapewnią jej odpowiednią pielęgnację. Może znajdziesz skuteczny preparat oczyszczający z ulubioną nutą zapachową, która wprawi Cię w pozytywny nastrój i pobudzi do życia. Nakładanie kosmetyków na niewłaściwie oczyszczoną twarz zatyka pory, co powoduje powstawanie zaskórników i wyprysków. Odpowiednio przygotowana, czysta skóra najlepiej wchłania składniki aktywne w kremach, a poranne umycie twarzy pozwoli by Twój makijaż był bardziej trwały.
  3. Nawilżaj!
    Znajdź odpowiedni do Twojej skóry „nawilżacz" tzn. krem do twarzy czy balsam nawilżający do ciała. Warto wspomnieć, że skóra ma możliwość wchłaniania substancji aktywnych zawartych w kosmetykach przez 20-30 minut od momentu aplikacji preparatu. Później nie reaguje już na składniki odżywcze, które zawarte są w kosmetykach. Nie nakładaj grubej warstwy. Lepiej rozprowadź równomiernie, cienką warstwę preparatu na wybraną partię ciała. Jeśli masz suchą skórę, która potrzebuje intensywniejszej pielęgnacji, spróbuj powtórzyć czynność po 30 minutach. Osiągniesz lepsze rezultaty niż nakładając grubą warstwę, z której i tak twoja skóra nie skorzysta. Pamiętaj też, że przy wyborze kosmetyku najlepiej kierować się stanem zdrowotnym Twojej skóry.
  4. Pij wodę czyli nawilżaj od środka! 
    To bezcenna rada dla Twojej urody. Nasze ciało składa się głównie z wody, ok. 60%, więc jej bieżące funkcjonowanie jest szczególnie istotne dla prawidłowej pracy Twojego organizmu. Ponadto woda oczyszcza nasze ciało z toksyn. Wpływ wody na skórę możemy zmierzyć poprzez sprawdzenie napięcia skóry. Czyli jak szybko wraca do swojego normalnego kształtu po uszczypnięciu. Jeżeli jest odwodniona potrwa to dłużej.

  5. Namocz się! 
    Jeśli czujesz, że Twoja skóra nadal nie jest gotowa do wiosny, to zrób dla niej coś jeszcze. Weź ciepłą kąpiel, dodaj do wanny sodę oczyszczoną, tą samą, która znajduje się w Twojej spiżarni. Jeśli masz w lodówce również mleko, dodaj 2 ciepłe szklanki. Może do tej ekskluzywnej kąpieli dodasz kilka kropli swojego ulubionego olejku aromatycznego? Ta kąpiel zmiękczy Twoją skórę na całym ciele i pozwoli na nawilżenie jej na całej powierzchni.
  6. Słońce – niech nastanie jasność!
    Podczas pierwszych słonecznych dni skóra może złapać wiosenną opaleniznę. Pamiętaj jednak, że jasna po zimie skóra szczególnie potrzebuje ochrony przed promieniami UV. Nie bądź zachłanna na brąz, stosuj kremy z filtrem by cieszyć się piękną skórą przez cały rok i nie martwić się o plamy skórne przez resztę rok. Słońca z umiarem, a Twoja skóra zachwyci Cię delikatną i zdrową opalenizną. 

https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

wtorek, 19 kwietnia 2016

Witamina B, czyli dawka wiedzy

Czy znacie działanie witaminy B₃ na skórę? Dlaczego warto wykorzystywać witaminę B₃ jako składnik kosmetyków?




Witamina B3 in. witamina PP lub też nazywana niacyną, nikotynamidem, niacynamidem, pelagraniną. Występuje w postaci kwasu nikotynowego i w postaci amidu kwasu nikotynowego. W niewielkich ilościach może być produkowana z tryptofanu przez organizm ludzki, jednak nie są to ilości wystarczające do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, dlatego musimy ją dostarczać z pożywienia. Niacynamid to odporna na rozkład forma witaminy B₃, która świetnie sprawdza się jako składnik preparatów kosmetycznych, jest łatwo przyswajalna przez skórę.
Działanie witaminy B₃ na skórę:

  • Reguluje produkcję składników lipidowych skóry np. ceramidów oraz keratyny, inwolukryny, filagryny, które odpowiadają za utrzymanie odpowiedniego nawilżenia skóry. Działanie to poprawia stan bariery lipidowej naskórka, skóra staje się odporna na czynniki zewnętrzne i lepiej nawilżona.
  • Posiada właściwości przeciwzmarszczkowe, niweluje drobne zmarszczki powierzchniowe, wygładza je i widocznie poprawia koloryt skóry i jej strukturę.
  • Wspomaga pośrednio produkcję kolagenu oraz wzmacnia produkcję kwasu hialuronowego w skórze, co naprawia jej napięcie i jędrność.
  • Hamuje powstawanie przebarwień skóry, działa na zasadzie spowalniania migracji pigmentu z melanocytów; dodatkowo np. wraz z glukozaminą skutecznie działa rozjaśniająco na skórę.
  • Spowalnia proces zażółcenia i niweluje ziemisty kolor skóry, który pojawia się wraz ze starzeniem się skóry.
  • Naprawia komórki skóry uszkodzone działaniem promieniowania UV ora pełni funkcję antyoksydanta i działa immunostymulująco .
  • Przyspiesza gojenie się ran i proces regeneracji skóry, ma działanie przeciwzapalne.
  • Poprawia naturalną odporność skóry na czynniki zewnętrzne, np. na działanie warunków atmosferycznych czy działanie detergentów.
  • Polecana jako składnik wspomagający leczenie trądziku, trądziku różowatego, atopowego zapalenia skóry, łuszczycy.
  • Eliminuje podrażnienie skóry i jej zaczerwienienie.
  • Reguluje produkcję sebum oraz zmniejsza wielkość porów skóry, dzięki czemu jest odpowiednia również dla kosmetyków przeznaczonych dla skóry tłustej.


źródło: https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

niedziela, 3 kwietnia 2016

wtorek, 29 marca 2016

Komórki macierzyste, czyli o co tu chodzi

Rośliny są niewyczerpanym źródłem cennych komponentów w kosmetyce od dziesiątek lat. Niejednokrotnie zielone zasoby świata pozwoliły pozyskać substancje analogiczne do ludzkich, czy zwierzęcych, a co fundamentalne - znacznie bezpieczniejsze.
Fakt, że nasz naskórek ulega nieustannej regeneracji przyniósł pierwsze przypuszczenia, że w skórze człowieka muszą znajdować się komórki macierzyste. I rzeczywiście szybko odnaleziono w epidermie subpopulację takich komórek. W warstwie podstawnej i mieszkach włosowych znajduje się do 10% komórek macierzystych, które dają początek populacji komórek znanych nam dobrze jako keratynocyty, w pewnym etapie swojej „czasoprzestrzeni" namnażających się i imigrujących ku powierzchni naskórka. W momencie podziału powstają dwie komórki, z których jedna dalej pozostaje komórką macierzystą i zachowuje zdolność do podziału, a druga przesuwa się w kierunku wyższej warstwy naskórka, zwanej kolczystą. W trakcie trwania tej wędrówki komórki keratynocytowe ulegają znaczącym zmianom: zrogowaceniu, odwodnieniu, a ostatecznie złuszczeniu w warstwie zrogowaciałej naskórka.



Podstawową rolą komórek macierzystych jest podział oraz utrzymanie prawidłowej postaci skóry poprzez naturalną dynamiczną odnowę naskórka, który dzięki nim ulega całkowitemu odnowieniu mniej więcej raz na dwa tygodnie, a także zapewnienie prawidłowego procesu gojenia się ran.
Jednym z pierwszych skojarzeń z pojęciem komórek macierzystych w ogóle, jest ich biologiczna długowieczność. Dotyczy to tak samo komórek ludzkich, zwierzęcych, jak roślinnych, a nawet szczególnie tych ostatnich. Wszystkie komórki macierzyste, niezależnie od ich pochodzenia zawierają specyficzne czynniki epigenetyczne, których zadaniem jest podtrzymywanie ich zdolności do samoodbudowy. Już tylko z tego tylko powodu – konstatowali biochemicy - wskazane być może umieszczanie roślinnych komórek macierzystych w kremach służących codziennej pielęgnacji skóry. Ich rolą byłoby podtrzymywanie witalności komórek macierzystych naszej epidermy.
Zaczęto więc szukać analogów komórek macierzystych wśród roślin. W obrębie tkanki twórczej roślin, obecnej na końcówkach pędów i korzeni, znajdują się tak zwane wierzchołki wzrostu. To miejsca, w których następuje przyrost organizmu rośliny poprzez ciągły, systematyczny podział komórek. Obecne tam komórki macierzyste pozwalają roślinom na budowę nowych organów przez całe ich życie. Wszystkie wystające ponad ziemię części roślin, liście, łodygi, kwiaty i nasiona powstają z komórek niewielkiej tkanki zajmującej wierzchołkową część łodygi. By ekstrakty pozyskane z cennych komórek macierzystych roślin ochronić i poprawić ich transepidermalność, „pakuje" się tę zdobycz w liposomową otoczkę tak samo, jak robi się to w kosmetologii z innymi składnikami aktywnymi kremów.

Co chronimy, co wspomagamy ekstraktami roślinnych komórek ? 
Rdzenne komórki macierzyste naskórka dają początek keratynocytom. W momencie podziału powstają dwie, z których jedna nadal pozostaje komórką macierzystą i zachowuje zdolność do podziału, a druga przesuwa się w kierunku wyższej warstwy naskórka. Taki keratynocyt, wraz z innymi wędruje ku powierzchni skóry. Każdy, na początku żywy, cylindryczny przekształca się stopniowo w płaską, martwą komórkę naskórka. Jest to proces keratynizacji, który trwa w normalnej, zdrowej skórze około 28 dni. W trakcie tej migracji komórki ulegają znaczącym zmianom: zrogowaceniu, pozbawieniu jądra komórkowego, odwodnieniu, a ostatecznie złuszczeniu w ostatniej warstwie - rogowej. To proces stały, ważny i z wiekiem ulegający zaburzeniom związanym z upływem czasu oraz czynnikami szkodzącymi naszej skórze. Podstawową rolą tych komórek macierzystych jest - powtórzmy raz jeszcze - podział oraz utrzymanie prawidłowej postaci skóry poprzez naturalną odbudowę naskórka, a także gwarantowanie prawidłowego procesu gojenia się ran i ochrony przed zewnętrznymi zagrożeniami. Deficyt tych komórek skutkuje zanikaniem funkcji skóry, zwłaszcza jej zdolności do regeneracji. W efekcie pojawiają się widoczne oznaki starzenia: zmarszczki, zwiotczenie, brak elastyczności. A więc z upływem czasu komórki macierzyste ulegają uszkodzeniu i jest ich coraz mniej. Potencjał odnowy i regeneracji słabnie. Warto go chronić. Jest to jak najbardziej możliwe. Komórki macierzyste posiadają bowiem specyficzny metabolizm, dzięki czemu można dbać o dostarczanie im odpowiednich składników odżywczych. I to tu właśnie nauka znalazła rolę dla roślinnych komórek macierzystych - bogatych w takie substancje. Zawierają one metabolity, które w naturze podtrzymują ich aktywność w pędach wzrostu. Ten specyficzny mix młodości aplikowany w kosmetykach chroni skórę ludzką przed starzeniem. Dzięki wysokiej zazwyczaj koncentracji polifenoli ogranicza negatywne działanie wolnych rodników i wielu uszkodzeń DNA, stymuluje epidermę do regeneracji. Istotnym tu jest, by materiał roślinny, z którego pozyskuje się ekstrakty dobrych komórek macierzystych był pozbawiony wszelkich zanieczyszczeń środowiska. Tu więc firmy kosmetyczne znalazły pole konkurowania ze sobą w produkcji emulgatów, w których wykorzystuje się atrybuty roślinnych komórek macierzystych. Producenci łączą je także w recepturach z innymi składnikami przeciwstarzeniowymi, by osiągać efekt synergii. Kosmetologia gabinetowa i medycyna estetyczna oferują również liczne zabiegi, jako alternatywę lasera, skalpela, czy ostrzykiwań. Odmładzające, regenerujące, gojące działanie komórek macierzystych ma szansę na jeszcze szersze zastosowanie w medycynie estetycznej, badania na tym trwają.
Gdy ludzkie komórki macierzyste tracą zdolność do wytwarzania zdrowych komórek potomnych, pojawia się zawsze deficyt komórek naskórka. Stwierdzono już nawet, że naturalna ilość komórek macierzystych, która wynosi do 10% wszystkich komórek w naszej skórze, może spaść do zaledwie 1%! W momencie, gdy w naszym organizmie następuje ich brak, skóra traci powoli m.in. także naturalną zdolność do regeneracji. Jest to jeden z czynników wpływających na pojawianie się pierwszych zmarszczek, na wiotczenie skóry, brak jej elastyczności. Każda forma wsparcia jest zatem komórkom macierzystym naszej skóry potrzebna.
Tu należy przypomnieć z czego te komórki, wzywane z odsieczą naszej skórze, są zbudowane! Najważniejsze molekuły aktywne, przenikające dalej, niż do warstwy podstawnej naskórka, to: aminokwasy, lipidy, węglowodany i sole mineralne – czyli substancje od dawna uznane w kosmetologii. Stosowanie ekstraktów roślinnych komórek macierzystych wzmacnia także ochronny płaszcz hydrolipidowy, co powoduje poprawę nawilżenia skóry oraz niweluje podrażnienia. Najprościej rzecz ujmując, zawarte w nowoczesnych kosmetykach roślinne komórki macierzyste chronią nasze własne komórki, umożliwiając tym samym zadbanie o kondycję skóry od postaw, gdyż przywracają utracone z wiekiem pofalowanie błony podstawnej naskórka. Sprawdzają się szczególnie przy pielęgnacji cery wrażliwej, skłonnej do podrażnień, alergii i atopii oraz po zabiegach dermokosmetycznych. Badania genetyków dowiodły, że systematyczne dostarczanie komórkom macierzystym naskórka składników odżywczych wzmacnia i znacznie przedłuża ich prawidłowe działanie.

Komórki macierzyste pozyskiwane z roślin mają bardzo słabą indukcję i nie wywołują odpowiedzi immunologicznej. To sprawia, że ich stosowanie w kosmetykach jest całkowicie bezpieczne. Ich odziaływanie na skórę ludzką poprzez aplikację w kosmetykach nie jest silne, ale wielotorowe i przy konsekwentnym stosowaniu - efektywne. Moc regeneracyjna roślinnych komórek macierzystych, objawia się podobnie jak wielu innych substancji czynnych, dopiero po pewnym czasie, lecz ich zaletą jest sam mechanizm działania, polegający na stymulacji ludzkich komórek skóry do autoodnowy i odbudowy. Dzięki temu organizm odnawia się sam, a nie przy pomocy substancji sztucznych.

Czy komórki macierzyste w kremach są skuteczne? 
Ekstrakty z komórek macierzystych są skuteczne, jednak na końcowy rezultat wpływa wiele czynników. Pierwszym z nich, na który nie mamy wpływu to genetyka i zakodowane w komórkach predyspozycje skóry. Kolejnym czynnikiem jest wiek. Komórki macierzyste w kremie lepiej zadziałają u osoby po 30-stce niż po 60-tce. Dlatego, że w młodszej skórze jest więcej fibroblastów i komórek macierzystych, które przekształcają się keratynocyty, a to właśnie one mają pobudzić proces odnowy. Aplikacje ekstraktów z komórek macierzystych (podobnie zresztą jak Kolagen Naturalny) lepiej działają jako prewencja starzenia się, niż jako kuracja odmładzająca. Ważny jest też stan skóry. Czy jest mocno zniszczona od słońca? W Polsce prawie nie mamy wiedzy o tym, że liczne zabiegi odmładzające/liftingujące (te dające „błyskawiczne rezultaty") silnie uszkadzają głębsze warstwy skóry, przez co komórki obkurczają się, a skóra staje się bardziej napięta. Jak wiadomo liczy się także regularność stosowania i cierpliwość w stosowaniu kosmetyku.
Po drugie te komórki macierzyste mogą dać początek całej roślinie, dlatego są szczególne. Lepiej wyposażone w substancje odżywcze i ochronne. Choćby w potężne antyoksydanty, dla których samych warto aplikować je na skórę. Chronią też komórki skóry przed uszkodzeniami. Karmią je, przez co pozwalają dłużej zachować młodość skóry. Czy więc ich działanie jest pewne? Tak, ponieważ zostało po wielokroć potwierdzone w badaniach in vitro na komórkach ludzkiej skóry, keratynocytach i fibroblastach. Również w badaniach in vivo aparaturowych i w ankietach z udziałem setek probantów biorących udział w tzw. ślepych próbach. Skuteczność potwierdzono także badaniami działania poszczególnych składników ekstraktów roślinnych. Np. kinetyny , podstawowego roślinnego hormonu wzrostu.



Podsumujmy co potrafią roślinne komórki macierzyste:

żywią i bronią komórki macierzyste naszego naskórka,
wspomagają naprawę DNA,
penetrują głębokie warstwy skóry,
przedłużają życie fibroblastów i stymulują ich aktywność,
powodują wzrost elastyczności epidermy,
regulują podziały komórkowe,
odbudowują zniszczony naskórek
chronią przed promieniowaniem UV,
chronią przed wolnymi rodnikami,
rozświetlają cerę.

Tekst powstał na podstawie materiałów zawartych w Zeszycie Nr 4 dystrybuowanym przez Colway.
źródło: https://www.facebook.com/ColwayOfficialFanpage

piątek, 11 marca 2016

Czystek, czyli jak dbać o zdrowie

Czystek jest jedną z najsilniej oddziałujących roślin na układ immunologiczny człowieka. 
Poznajcie go dziś razem z nami.

piątek, 5 lutego 2016

Aloes, czyli naturalnie dobre

Soczyste liście aloesu są prawdziwą skarbnicą cennych dla zdrowia substancji. Sok z aloesu leczy alergię i trudno gojące się rany, obniża poziom cukru, poprawia odporność. Maści, kremy i żele z aloesu pomocne są w wielu schorzeniach skórnych, np. owrzodzeniach, oparzeniach, ranach.

Aloes to roślina, która w zasadzie nie ma konkurencji pod względem wszechstronności zastosowań i skuteczności działania. Nic dziwnego, że niezwykłe właściwości aloesu chętnie wykorzystują producenci leków i kosmetyków.

czwartek, 4 lutego 2016

Wyglądać młodo, czyli czy jedzenie odmładza?

Kolorowa kuracja pomoże wam cieszyć sie młodym wyglądem trochę dłużej.. Warto wprowadzić do jadłospisu te produkty :)

Wszyscy dobrze znamy powiedzenie “Człowiek jest tym, co je". Najnowsze badania sugerują jednak, że pożywienie nie tylko wpływa na nasz stan zdrowia, lecz także przesądza o młodym wyglądzie. Odmładzające jedzenie, to produkty spożywcze, które dzięki bogactwu antyoksydantów, witamin i minerałów, opóźniają procesy starzenia. Które produkty powinnyśmy w takim razie spożywać przedłużyć naszą młodość? Sprawdź!
Owoce, warzywa, ryby, orzechy, oliwa z oliwek i otręby to topowe produkty spożywcze składająca się na odmładzające jedzenie. Jak wpływają na nasze zdrowie i urodę oraz które konkretnie owoce, warzywa i ryby powinnyśmy jeść przede wszystkim
A oto jadłospis dla osób niegodzących się na starość:

Gorzka czekolada
Jest bogata w wysoko odżywcze epikatechiny oraz katechiny. Kiedy eksperci podawali kobietom przez trzy miesiące napój kakaowy szczególnie bogaty w te składniki, poprawił się stan ich skóry, była lepiej nawilżona oraz mniej chropowata i łuszcząca się. Ów specjalny napój kakaowy nie jest jeszcze dostępny w sklepach, ale herbata także obfituje w katechiny i nie zawiera wielu kalorii, jeśli pić ją z chudym mlekiem. Wypróbuj kilka kawałków ciemnej czekolady z poranną kawą.
Papryka
Badania we Włoszech wykazały, że spożycie 10 mg żółtego pigmentu luteiny, która jest naturalnym składnikiem papryki, może poprawić elastyczność skóry. Teoretycznie zmniejsza to jej podatność na tworzenie się zmarszczek i bruzd. Postawcie sobie za cel spożywanie jednego pokarmu bogatego w luteinę dziennie, a spowolnicie proces starzenia się skóry.
Wypróbuj: Jedna 80-gramowa porcja kapusty włoskiej zawiera 17 mg luteiny, ale jej mocny zapach nie każdemu odpowiada. Szpinak, młoda kapusta oraz rzeżucha mają w sobie 10 mg w 80-gramowej porcji, a w jednej papryce jest jej 14 mg.
Pomidory
Obfitują w swój specyficzny pigment, likopen. Gdy ludziom podawano codziennie 40 mg pasty pomidorowej, która zawiera 16 mg likopenu, ich skóra wyraźnie mniej się czerwieniła pod wpływem promieni słonecznych.
Likopen znajduje się w świeżych pomidorach, ale najlepiej się wchłania, gdy zostaną one podsmażone na odrobinie oleju.
Wypróbuj: dodawanie puree pomidorowego oraz pomidorów w puszce do takich dań jak spaghetti po bolońsku albo chilli con carne zwiększa spożycie likopenu.
Marchewka
Zawiera pomarańczowy pigment beta-karoten, który zdaniem naukowców może chronić przed uszkodzeniem skóry przez słońce. Ten wysoko odżywczy składnik znajduje się także w mango, słodkich ziemniakach oraz dyniach.
Wypróbuj: przyrządzaj samodzielnie zupę marchewkową z kolendrą. Podgrzej łyżkę stołową oleju słonecznikowego albo oliwki z oliwek w rondlu i dodaj obraną, pokrojoną cebulę oraz 450 g obranych, posiekanych marchewek. Gotuj przez 10 minut, stale mieszkając, dopóki warzywa nieco nie zmiękną. Dodaj łyżeczkę do herbaty mielonej kolendry, szczyptę soli oraz trochę czarnego pieprzu. Gotuj przez kolejne 10 minut i dodaj litr rosołu warzywnego. Gotuj na wolnym ogniu przez 15 minut. Wyłącz gaz i zmiksuj. Domieszaj trochę grubo siekanej świeżej kolendry i podaj z razowym chlebem.
Sok pomarańczowy
Szklanka soku pomarańczowego to łatwa metoda spożycia dużej ilości witaminy C - mającej istotne znaczenie dla produkowania przez nasz organizm kolagenu, który nadaje skórze pulchność i młodzieńczy wygląd.
Witamina C pomaga także naprawić komórki skóry zniszczone na skutek zanieczyszczeń, promieni słonecznych, papierosów oraz spalin. Witaminy C dostarczają nam nie tylko pomarańcze i sok pomarańczowy (który także zawiera ochronny żółty pigment luteinę), ale także grejpfrut, truskawki, pieprz oraz warzywa liściaste o ciemnozielonym kolorze. Jest to witamina, której nie możemy magazynować, musimy więc spożywać ją codziennie.
Wypróbuj: wypij szklankę dobrego soku pomarańczowego na śniadanie.
Owies
Wszystkie płatki zawierające owies dostarczają nam krzemionki - minerału, który był używany przez zielarzy do upiększania skóry. Nasza skóra zawiera największą ilość krzemionki ze wszystkich tkanek naszego ciała, co świadczy o znaczeniu tego składnika dla zdrowia skóry. Wydaje się, że krzemionka jest potrzebna do tworzenia się gąbczastych komórek znajdujących się pomiędzy włóknami kolagenowymi, zapobiegających ich skręcaniu, co może prowadzić do chudnięcia skóry.
Wypróbuj: Jak najczęściej jedz na śniadanie płatki na bazie owsa albo spożywaj je jako przekąskę.
Mleko sojowe
Mleko sojowe i jogurt sojowy należą obok tofu do pokarmów bogatych w izoflawony. Te wysoko odżywcze substancje wykazują podobne działanie do estrogenu, który pomaga naszej skórze produkować kolagen - mogą przez to spowolnić chudnięcie skóry.
Wypróbuj: Przyrządzaj owocowe koktajle z mlekiem sojowym. Wymieszaj 150 mln mleka sojowego oraz 150 mln truskawkowego jogurtu z bananem. Zmiksuj i podaj.
Łosoś
Wszystkie tłuste ryby takie jak łosoś, makrela, sardynka czy sardele dostarczają nam kwasów omega-3. Te ważne tłuszcze bywają szczególnie pomocne w przypadku osób skarżących się na suchość, zaczerwienienie i swędzenie skóry z powodu takich przypadłości jak łuszczyca. Ryby są także wspaniałym źródłem białka sprzyjającego powstawaniu kolagenu.
Wypróbuj: Jedz raz w tygodniu pieczonego łososia albo tuńczyka. Możesz także spróbować tostów z sardynkami lub dodawać sardele do pizzy. Kobiety w ciąży i w wieku rozrodczym powinny jednak ograniczać się do jednego dania tego typu tygodniowo.
Krewetki
Dostarczają nam miedzi potrzebnej do produkcji melaniny - naturalnego ciemnego pigmentu, który chroni nas przed szkodliwymi skutkami słońca.
Jest on także potrzebny do produkcji kolagenu i elastyny, które umożliwiają naszej skórze rozciąganie się i ściąganie bez pozostawiania zmarszczek.
Wypróbuj: pełne ziarna, rośliny strączkowe i orzechy dostarczają nam miedzi. Staraj się jeść regularnie bogaty w miedź pokarm przez cały tydzień.